Czy selfie może pomóc w pracy nad sylwetką? Czy istnieje coś takiego jak dieta selfie?
Oczywiście! Może to niekonwencjonalne, może odrobinę dziwne, jednak działa! Jak? Już tłumaczę.
A co to selfie?
Dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, słowem selfie określamy zdjęcie, które robimy sobie sami, czy to celując prosto na siebie, czy też celując w nasze lustrzane oblicze.
Jak ma to nam pomóc w diecie? Co to jest ta dieta selfie? Przecież dieta to jedzenie i ćwiczenia.
Pamiętajmy, że jej częścią jest także nabywanie zdrowych nawyków.
No ale co do tego mają zdjęcia?
Dzięki nim możemy przede wszystkim obserwować postępujące zmiany, poprzez dokumentowanie swojej drogi do celu (najczęściej redukcji masy ciała) w formie fotografii. Niestety samo robienie zdjęć nas nie odchudzi. Selfie mają pomóc nam dostrzec, jak się zmieniamy, jak kształtuje się nasze ciało. Dzięki temu łatwiej będzie nam zmotywować się do dalszej pracy oraz kontrolować postępy.
Wpływ mediów społecznościowych
Przez wszechobecne zdjęcia pięknych i uśmiechniętych ludzi, często zastanawialiśmy się jak oni do tego doszli, jak znaleźć na to wszystko czas w tym zawirowanym, szybkim świecie. Gdy zgłębiamy historię poszczególnych osób, okazuje się jednak, że na ich profilach możemy zobaczyć, jak ich przemiana przebiegała. My powinniśmy zrobić tak samo.
Każdy etap naszej przemiany powinien być udokumentowany, dzięki temu będziemy sami widzieli jak zmienia się nasze ciało, a nasi znajomi, czy rodzina mogą stać się dodatkowym motywatorem.
Jak to robić? Mamy dla Ciebie kilka wskazówek
Radzimy Ci robić zdjęcia raz w tygodniu, a przy okazji ważyć się i mierzyć.
Postaraj się robić zdjęcia w tych samych ubraniach, najlepiej w bieliźnie, ale nie jest to konieczne.
Warto robić zdjęcia o tej samej porze, w tym samym miejscu, dzięki temu unikniemy różnic wynikających ze zmiany światła i otoczenia.
Rób jedno zdjęcie frontem, a jedno bokiem, aby mieć pełny obraz sylwetki.
Dodaj komentarz