Słowo „tabu” na przestrzeni dziejów miało szerokie spektrum znaczeń: zakazane, przerażające i nietykalne. Okres w gruncie rzeczy od zawsze stanowił pewnego rodzaju temat tabu i wstydliwą sprawę. Dziś sytuacja nadal nie uległa gruntownej zmianie i miesiączka ciągle jeszcze jest skomplikowanym problemem do dyskusji.
Przeciętna kobieta miesiączkuje około 450 razy w życiu. Biorąc pod uwagę, że kobiety stanowią około połowy światowej populacji, trudno zrozumieć, dlaczego okres nadal owiany jest tajemnicą i wstydem – zarówno ze strony społeczeństwa, jak i mediów.
Innowacje, takie jak bielizna menstruacyjna, wzrost popularności kubeczka menstruacyjnego i ekologiczna misja zminimalizowania odpadów higienicznych nieco przesuwają tę granicę i pomagają zminimalizować okołookresowe tabu. Jednak mimo wszystko, wstyd i tajemniczość nadal są głównymi czynnikami wpływającymi na to, jak kobiety radzą sobie z comiesięcznym krwawieniem. Na przykład, edukacja seksualna w szkołach porusza temat miesiączki, jednak w późniejszym życiu kobiety spotykają się z opinią, że ich okresy powinny być ukrywane.
Kwestia praw człowieka
Społeczne piętno związane z menstruacją w różnych krajach rozwijających się jest szczególnie zauważalne w Indiach, gdzie rzadko mówi się o menstruacji. Kobiety i dziewczęta cierpią w milczeniu, bo to wciąż głęboko zakorzeniony temat tabu, coś nieczystego i bardzo brudnego. Chociaż jest to kwestia ludzka, wstyd społeczny oznacza, że kobiety są zmuszone do samodzielnego radzenia sobie z okresem, co bardzo często prowadzi do złej higieny i w konsekwencji do skomplikowanych infekcji intymnych.
Bolesna prawda
Mity i wierzenia dotyczące menstruacji są przekazywane z pokolenia na pokolenie na całym świecie. Różne kultury lub religie wyznają określone praktyki, co oznacza, że menstruacja może skomplikować codzienne wydarzenia, takie jak spotkania rodzinne czy chodzenie do szkoły. Dla przykładu, w Nepalu praktyka kulturowa polega na tym, że miesiączkująca kobieta opuszcza swój dom i mieszka w chacie menstruacyjnej przez cały okres.
W liberalnych kulturach zachodnich miesiączki są nadal skrzętnie ukrywane, ponieważ są one uznawane za krępujący. Kobiety nawet w drodze do łazienki odczuwają potrzebę chowania tamponów i podpasek w kieszeniach, rękawach lub torebkach. Można to porównać do pewnego rodzaju spaceru wstydu.
Co więcej, nie wszystkie kobiety są też w stanie zrozumieć, że część z nich przeżywa ten czas w miesiącu naprawdę bardzo boleśnie. Niedogodności związane z zespołem napięcia przedmiesiączkowego, silne skurcze brzucha i ogólne osłabienie organizmu mogą naprawdę bardzo negatywnie wpływać na codzienne funkcjonowanie.
Powód do wstydu?
Niedawno przeprowadzane badanie wykazało, że istnieje około 5000 slangowych słów w 10 różnych językach, które są używane w odniesieniu do miesiączki. Chociaż używanie eufemizmów może wydawać się nieszkodliwe, wskazuje na trend wstydu jaki panuje dookoła okresu.
Miesiączka to tak naprawdę wspólne doświadczenie wszystkich kobiet na całym świecie. Niestety, to właśnie kobiety najczęściej czują się nieswojo i omawiają ten temat tylko za zamkniętymi drzwiami. Rozwiązaniem tego problemu są licznie powstające programy edukacyjne, które przekazują podstawowe informacje o zdrowiu menstruacyjnym i w pewien sposób pouczają mężczyzn, że okres nie czyni kobiet nieczystymi lub niezdolnymi do wykonywania normalnych zadań.
Sztuka
Aby pomóc usunąć piętno okresu, które uwidoczniło się w społeczeństwie i reklamie (krew menstruacyjna pokazywana jest jako niebieski płyn), artyści zaczęli wykorzystywać okres w swojej pracy, aby pomóc kobietom oderwać się od poczucia wstydu.
Artystka, Rupi Kaur, w 2015 roku zrobiła serię zdjęć, aby przedstawić, przez co kobieta może przechodzić podczas każdego miesiąca, między innymi bolesne skurcze, zmiana podpaski lub wyciek krwi podczas snu. Kiedy opublikowała jedno ze swoich zdjęć na Instagramie, zostało ono dwukrotnie usunięte, ponieważ nie było zgodne z wytycznymi społeczności. Instagram ujawnił wtedy hipokryzję społeczeństwa w kwestii kobiecego ciała. Nagie i lekko pornograficzne zdjęcia są w porządku, ale widok kobiecej miesiączki już nie.
Dlaczego mówienie o okresie jest ważne?
Ponieważ najlepszym sposobem na rozwianie tabu jest prowadzenie rozmowy na „zakazane” tematy. Jeśli miesiączka jest postrzegana przez społeczeństwo jako obrzydliwa i wstydliwa, oznacza to, że:
- Kobiety czują się obrzydliwe i zawstydzone.
- Ludziom jest trudniej uzyskać dostęp do potrzebnej edukacji, produktów higienicznych i różnego rodzaju systemu wsparcia.
- Okresy dalej pozostaną z natury negatywnym zjawiskiem.
Krótki poradnik o tym, jak rozmawiać o miesiączce
Zignoruj swoje zaczerwienione policzki i porzuć wstyd. Nie chodzi tylko o to, co mówisz, ale jak to mówisz. Pozwalając przebić się jakimkolwiek uczuciom zakłopotania, sygnalizujesz innym, że oni też powinni czuć się zawstydzeni.
Rozmawiaj z mężczyznami. Bardzo ważne jest aby temat miesiączki nie był poruszany tylko w grupach osób, które jej doświadczają. Jeśli naprawdę chcemy zmienić kulturę, musimy uwzględnić wszystkich.
Nie oceniaj. Nie wszystkie kobiety mają takie same okresy. Wszystkie ciała są inaczej skonfigurowane i należy zrozumieć, że każda z nich przechodzi przez ten stan inaczej.
Używaj poprawnej terminologii. Nie unikaj słów takich jak okres, miesiączka i krew. Inaczej dalej będą one postrzegane jako złe i będą utrwalały wstyd dookoła menstruacji.
Dodaj komentarz