Coraz większą popularność zyskuje dieta wegetariańska i wegańska. Co za tym idzie, zamienniki mięsa są coraz bardziej popularne. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to istnieje prawdopodobieństwo, że kolejne pokolenia zrezygnują ze spożywania mięsa w ogóle.
Znamy już oczywiście skutki zdrowotne wynikające z nadmiernego spożywania mięsa (między innymi zwiększone ryzyko występowania chorób serca, nowotworów i miażdżycy). Poza tym istotny jest również aspekt ekonomiczny. Produkcja i przetwórstwo mięsa pochłania niezliczone ilości wody, energii i gleby. Na szczęście świadomość społeczna w tej sprawie znacznie wzrosła, co przyczyniło się do chęci zmiany nawyków żywieniowych. Znacznie większa część społeczeństwa wie już o tym, że spożywanie zbyt dużej ilości mięsa będzie nam mocno szkodziło, dlatego też poszukuje produktów, które doskonale sprawdzą się jako zamienniki mięsa. Przychodzę z pomocą i opowiem wam dziś trochę o alternatywach.
Tofu
Pierwszym i najpopularniejszym dotychczas zamiennikiem jest tofu. Powstaje w wyniku koagulacji napoju sojowego. Możemy je dostać jako już gotowy produkt, ale zachęcamy do przygotowania go samemu. Przepis na tofu jest stosunkowo prosty:
- Jeśli nie kupiłeś gotowego napoju sojowego, to możesz przygotować go sam: namocz ziarna soi, zmiel je z dodatkiem wody i odsącz. W wyniku tego powstanie sojowe mleko oraz pulpa sojowa, fachowo nazywana okarą.
- Mleko sojowe mieszamy z sokiem z cytryny – w wyniku tego procesu powstaną grudki tofu, które należy odsączyć.
TVP – teksturowane białko roślinne
To również produkt na bazie soi, który powstaje z odtłuszczonej mąki sojowej. Dostępne są różne warianty: w postaci granulatu, płatków lub niewielkich kawałków. TVP uznaje się za zamiennik mięsa mielonego, produkowane są z niego m.in. kotlety sojowe.
Tempeh
Tempeh to prawdopodobnie jedna z ciekawszych propozycji kuchni indonezyjskiej. To również produkt sojowy, jednak poddawany fermentacji. Głównie używany jest jako zamiennik mięsa rybnego, którego strukturę przypomina. Ma przy tym specyficzny orzechowo-grzybowy smak. Jeśli jednak chcesz odrobinę urozmaicić sobie posiłek, to tempeh bardzo dobrze przyjmuje wszelkiego rodzaju marynaty, więc możemy bez obaw eksperymentować z przyprawami i smakami.
Można przygotować go samodzielnie:
- Namocz ziarna soi.
- Wrzuć do garnka i gotuj z dodatkiem octu.
- Następnie odcedź i ostudź.
- Dodaj zarodniki grzyba Rhizopus oligosporus.
- Otrzymany produkt przechowuj przez dobę lub dwie w temperaturze 30-40 °C.
Yuba
Zamiennik ten wyglądem i smakiem przypomina kurczaka. Powstaje z soi podczas procesu pasteryzacji napoju sojowego. Podczas tego procesu na powierzchni płynu zbiera się białko, wyglądem przypominające mleczny kożuch. Zbiera się je, najczęściej kroi w pasy i suszy. Przed użyciem gotowego produktu należy go namoczyć. Jeśli jednak chcielibyście kupić gotową Yubę, to sugerujemy udać się do sklepów z azjatycką żywnością.
Seitan
Produktem wyjątkowym, ze względu na sposób otrzymywania, jest seitan. Powstaje on z mąki pszennej. Co ważne, składa się prawie w całości z glutenu, więc jest odradzany osobom chorym na celiakię. Ma on neutralny smak, przez co dobrze przechodzi wywarem, w którym jest gotowany lub marynatą. Możesz go znaleźć na sklepowych półkach lub zrobić samodzielnie w domu.
Jak samodzielnie przygotować seitan?
Potrzebujemy ok. 0,5 litra wody na kilogram mąki. I to są jedyne składniki, jakich będziemy potrzebować. Do mąki sukcesywnie dolewamy wodę i ugniatamy je, aż będziemy mogli stworzyć z niego kulę. Zostawiamy je na jakieś 20 minut i pod stałym strumieniem wody ugniatamy, aż uzyska żółty kolor. Ostatnim krokiem przygotowania seitanu jest ugotowanie w bulionie.
Przed wykorzystaniem go pamiętajmy, aby go zamarynować odpowiednio i pozostawić w lodówce. Dzięki temu bardzo dobrze wchłonie smak marynaty.
Dodaj komentarz